Czym jest sztuka? Najpiękniejszą rzeczą na ziemi. Wielu z Was zapyta pewnie dlaczego tak sądzę, a równie wielu nie zgodzi się z moją odpowiedzią. Chciałabym jednak przybliżyć Wam ten świat artystów, malarzy, ich obrazów i rzeźb, w którym zawsze czuję się tak bezpiecznie. Jak u siebie w domu.
Cała sztuka współczesna na jednym obrazku – nawet Pollock trochę się załapał 😀
Dla mnie sztuka jest wszystkim – największym szczęściem, wielką pasją, całym światem. Jest odwieczną formą przekazywania wiedzy, zaczynając od rysunków naskalnych a kończąc na obrazach współczesnych malarzy. Pozwala nam spojrzeć na życie z zupełnie innej perspektywy, daje możliwość wejścia w świat pełen tak różnych poglądów i upodobań. Radość, którą spotykamy za każdym razem, gdy wejdziemy do galerii, trudno jest opisać za pomocą słów. Bo są takie miejsca na ziemi gdzie człowiek spotyka niesamowitych ludzi, słyszy niezwykłe historie i widzi najpiękniejsze rzeczy. Sztuka sprawia, że człowiek staje się po prostu szlachetną istotą i pragnie pomagać innym.
Większość z Was, a głównie Ci, którzy nie mają większego kontaktu ze sztuką, kojarzą ją jedynie z da Vincim, van Goghiem czy Matejko. Za to sztuka współczesna wydaje wam się niezrozumiała, wręcz idiotyczna. Każdy, kto zobaczy parę zwykłych linii na obrazie czy tak zwane „frezgi mezgi” pomyśli: „I to ma być sztuka?”. A jak jeszcze przeczytamy, że te bazgroły zostały sprzedane za miliony dolarów uznajemy to za kompletną głupotę. Szczerze? Kiedyś sama tak sądziłam. A jednak jest coś w tych obrazach, co wprawia niektórych w głębokie zamyślenie i wywiera wielkie wrażenie.
Weźmy takiego Jacksona Pollocka – artystę, który farbę zwyczajnie wylewa na płótno. Patrzysz na to i co widzisz? Nic, co mogło by wywrzeć jakieś wrażenie. Myślisz: „Sam mógłbym to zrobić!”. A jednak w tych zwykłych bazgrołach jest masa uczuć. Może nie widać tego na pierwszy rzut oka, trzeba się na tym skupić, trochę pomyśleć. Jest też możliwość, że i tak nigdy nie dojrzysz niczego przejmującego w obrazie choćbyś nie wiadomo ile siedział i patrzył. Ale Pollock na swoje dzieła przenosił wszystkie emocje, przeżycia. Był to jego sposób na wszystkie smutki. Tylko żeby je dojrzeć potrzeba wielkiej wrażliwości i otwartego umysłu.
Kiedyś mój znajomy opowiedział mi ciekawą historię. Pewnego razu w galerii widział obraz – ciemne tło a na środku wielka pomarańczowa kula. Nic szczególnego. Miało to przedstawiać księżyc w pełni. Wiecie, takie klasyczne jego przedstawienie. Normalnie nie zatrzymałby się przy nim na dłużej, jednak coś przykuło jego uwagę. Na kanapie przed obrazem siedziała para młodych ludzi i wpatrywała się w wielkim skupieniu w dzieło na ścianie. Nie byłoby to może nic dziwnego gdyby nie fakt, że po godzinie wrócił on w to samo miejsce, a oni dalej tam siedzieli. Wyobraźcie sobie co niesamowitego musieli w widzieć w tym obrazie skoro tyle czasu się w niego wpatrywali…
Nie zrażajcie się do sztuki współczesnej patrząc jedynie na dzieła, o których mówią w mediach. Bo sztuka to też obrazy które wprawiają w osłupienie, wywierają masę emocji, oczarowują swoim pięknem. I na tym blogu chciałabym właśnie Wam to pokazać. Udowodnić, że sztuka jest dla każdego, potrafi zachwycić, pomóc i pocieszyć. Zobaczycie, że życie ze sztuką staje się po prostu kolorowe!
Zajrzyj bo warto: